SKWER WOLNOŚCI na Estońskiej – marzenia się spełniają!
Ostatnia aktualizacja: 12.10.2018 r.
Kiedy w 2016 roku grupa mieszkańców z osiedla przy ulicy Estońskiej, ale i Wolności przyszła do mnie jako radnego z tego okręgu z prośbą, żeby ratować zieloną przestrzeń między tymi ulicami, nie zareagowałem od razu. Podobał mi się ten teren, ale musiałem sprawdzić, czy jest możliwe niezabudowywanie go.
Spółdzielnia Mieszkaniowa Podgórze miała ten teren w użytkowaniu wieczystym od Gminy Kraków i miała tam postawić 4 bloki. Po kilkunastu rozmowach z urzędnikami pojawiła się ścieżka rozwiązania problemu. Najpierw trzeba było spowodować, że Spółdzielnia nie musiałaby tam budować bloków, czyli zmienić umowę użytkowania wieczystego. Potem należało spowodować umowę między Spółdzielnią a Gminą, dzięki czemu gmina mogłaby tam inwestować. Następnie należało znaleźć środki na zagospodarowanie tego terenu i przeprowadzić budowę skweru.
I wszystko się udało, choć trwało ponad 2 lata.
Dziękuję wielu ludziom dobrej woli z UMK: Wydziałowi Skarbu, Zarządowi Zielenii Miejskiej, Panu Prezydentowi i Skarbnikowi. Dziękuję Spółdzielni Mieszkaniowej – pani Prezes Santurze, zarządowi, radzie nadzorczej. Przede wszystkim dziękuję miejscowym lokalsom, mieszkańcom, działaczom z nieocenionym p. Edwardem Pietrzykiem, który ten pomysł wymyślił i spokojnie, konstruktywnie znalazł do tego sojuszników.
Panie i Panowie – marzenia się spełniają, skwer Wolności między ulicami Wolności a Estońską jest i będzie na wieki. Będą się tu bawić dzieci, odpoczywać dorośli. Marzenia się spełniają dzięki mądrym ludziom. Także moje marzenie Skweru Wolności, w co wielu nie wierzyło, właśnie się spełnia. Tak jak się spełni, bez krzyków i histerii marzenie o zrewitalizowanym Parku Duchackim. Jeżeli jest wola i umiejętności, pieniądze prędzej, czy później też się znajdą i to marzenie się zrealizuje.
Kolejne małe zielone marzenie Krakowa właśnie się realizuje. Serdecznie wszystkim dziękuję i zapraszam wszystkich do korzystania ze Skweru Wolności na Woli Duchackiej.