Rzeczpospolita zdecentralizowana, czyli powiatowo-aglomeracyjna ewolucja

Ostatnia aktualizacja: 03.03.2021 r.

Czas przygotowywać koncepcje rozwoju samorządów, będące przeciwieństwem scentralizowanego rozwoju, proponowanego przez obecną władzę państwową. Taką koncepcją jest ewolucyjne wzmocnienie aglomeracji i powiatów.

W przeszłości odbywały się poważne dyskusje o wyborze strategii rozwoju cywilizacyjnego Rzeczpospolitej. Modelowi polaryzacyjno-dyfuzyjnemu przeciwstawiano model zrównoważonego rozwoju. To przeciwstawienie wynikało z niezrozumienia założeń tego modelu. Próbowano to tłumaczyć, ale tłumaczenia nie na wiele się w tak spolaryzowanym społecznie państwie zdały. A chodziło o to, aby wykorzystać siłę mocnych miast i regionów do rozwinięcia mniejszych miast i słabszych regionów. Po zmianie władzy rozpoczęło się powolne centralizowanie władzy. Wyjmowanie z kompetencji samorządów poszczególnych służb, odbieranie kompetencji, dawanie większych zadań bez wystarczających pieniędzy, proporcjonalne zmniejszanie dochodów – to dotychczasowy stan rzeczy. Elementem tego są sygnalizowane programowo przez Zjednoczoną Prawicę kolejne zmiany organizacji i finansowania samorządów, w tym zajęcie się powiatami „obwarzankowymi”, a czasem wręcz dyskusja o likwidacji powiatów. Kolejnym elementem zamysłu centralizacyjnego jest koncept przejęcia szpitali, będących w znacznej mierze domeną powiatowego samorządu.

Z drugiej strony wokół dużych miast odżywa postulat tworzenia wespół z gminami otaczającymi wspólnych konstrukcji samorządowych. Była ustawa o związkach metropolitalnych, jest dążenie wielkich miast do tworzenia odrębnych ustawowo metropolii. Powodem jest nie tylko korzyść finansowa (wzrost dochodów z PIT), ale też konieczność szerszych działań, których samo największe miasto nie jest w stanie wdrożyć. I nie tylko chodzi o transport metropolitalny, wspólną promocję czy działania gospodarcze, ale też i o działania antysmogowe. Powietrze nie zna granic i, patrząc na Kraków, nie wystarczy sobie w miarę poradzić z nieekologicznymi piecami u siebie, trzeba działać wspólnie, więc i finansować zmiany antysmogowe w całym „obwarzanku”. Oczywiście, w obecnym politycznym stanie rzeczy nie ma szans na wdrożenie takich zmian. Jednak zmiany polityczne prędzej czy później spowodują, że te miraże staną się realne. Aglomeracje wejdą w kolejny etap rozwoju i już jako metropolie (związki metropolitalne) staną się dla swoich mieszkańców atrakcyjną perspektywą.

Przyszła zmiana polityczna nie może jednak oznaczać perspektywy tylko dla metropolii. Konieczna jest szersza, wychodząca poza aglomeracje, wizja rozwoju samorządowego. Takim kierunkiem może być, i wg mnie powinna być, reforma i zdecydowane wzmocnienie finansowe i kompetencyjne powiatów. Już pandemia pokazała, że nawet w sytuacji wielkiego zagrożenia, najlepiej sprawują się lokalne struktury, a powiatowe szpitale, w opinii wielu, zdały swój wielki pandemiczny egzamin. Ostatnie badania z portalu lokalnapolityka.pl jednoznacznie wskazują, że praktycznie we wszystkich wspólnotach jest ogromna przewaga tych, którzy uważają, że samorządy powinny dostać większą autonomię w kwestiach związanych z COVID (za 69%, przeciw 17%). Jest w Polsce lokalnej zdecydowanie dobra atmosfera dla samorządów i dla lokalnego patriotyzmu. To jest wielki społeczny i polityczny kapitał.

Nie chcę szczegółowo proponować zmian kompetencyjnych, choć mam tutaj swoje typy. Jednym z najważniejszych jest przekazanie właśnie do powiatów spraw ekologii, ochrony klimatu i działań antysmogowych, łącznie z potencjalną powiatową służbą monitorowania i kontroli. To zwiększenie finansowania lokalnego transportu publicznego, czy też szersze wprowadzanie elektronicznej obsługi czy kontaktu obywatela z urzędem. Chcę jednak przede wszystkim pokazać konieczność wzmocnienia finansowego. Otrzymywane obecnie udziały w PIT i CIT, szczególnie przy ostatnich zmianach na niekorzyść, stanowią ogromny hamulec w rozwoju. I tu jest najważniejszy i najpilniejszy kierunek rozwoju. Wartym rozważenia choć trudnym politycznie i makroekonomicznie byłoby wprowadzenie udziału w podatku VAT, generowanym na terenie danego powiatu. Dałoby to mocniejsze powiązanie przedsiębiorczości z korzyściami dla samorządu powiatowego. Zarówno w zakresie rozszerzenia kompetencji, jak i rozszerzenia źródeł finansowania można by przedstawiać kolejne propozycje. I to jest możliwość udziału zainteresowanych w szczegółowych konsultacjach, wręcz zorganizowanie wielkich ogólnopolskich konsultacji pro-powiatowych.

Obok spraw merytorycznych: kompetencyjnych, finansowych i w zakresie zarządzania, niesłychanie ważne i rozwijające są sprawy lokalnej identyfikacji, lokalnego patriotyzmu, emocji związanych z tak pojętą lokalnością. To niesłychanie ważny i mocno emocjonalny element tej ewolucji. Proponujemy mieszkańcom rozwinięcie jednego z najważniejszych elementów ich otoczenia, pokazujemy korzyści wynikające z takiego podejścia. A korzyści są bardzo wyraźne. Ekonomicznie więcej pieniędzy to więcej możliwości i realnego wpływu na powiatową infrastrukturę, edukację, służbę zdrowia, zarządzanie. Merytorycznie i programowo to zdecydowanie większy wpływ na lokalne rozwiązywanie lokalnie ważnych problemów. Lokalnie to okazja do stabilnego tworzenia lokalnego środowiska, mającego stabilne perspektywy rozwoju.

Politycznie powiatowa ewolucja, czyli propozycja rozszerzenia kompetencji, finansowania i możliwości samorządów powiatowych byłaby mocną alternatywą dla projektowanej centralizacji i zmniejszania kompetencji, czy wręcz likwidowania samorządu powiatowego. To okazja do pozyskania części niezadowolonych z centralizacyjnych zapędów obecnej władzy samorządowców i otwarcie sporu politycznego na wygranej szachownicy.

Powiatowa ewolucja to także pokazanie szerszego niż tylko wielkomiejski zamysłu politycznego i programowego na przyszłość. To pokazanie zamysłu, który emocjonalnie poruszy ważne elementy lokalnego patriotyzmu i poczucia lokalności. To ogólnopolska odpowiedź na szeroko pojawiające się pomysły działań metropolitalnych i aglomeracyjnych. Powiatowo-aglomeracyjna ewolucja to okazja do powszechnej, w wielu małych i większych miejscowościach, dyskusji wciągającej lokalne środowiska i to dyskusji, którą w oczywisty sposób można wygrać. Ta wygrana da nową perspektywę dla rozwoju polskich samorządów średniego szczebla. Polskie powiaty i aglomeracje mogą być bardzo ważnym elementem zdecentralizowanej władzy, władzy lokalnej, bliskiej, na którą obywatel ma bezpośredni wpływ. I o to w tej powiatowo aglomeracyjnej ewolucji chodzi.

Bogusław Kośmider, 1994-2018 Radny Miasta Krakowa, 2010-2018 Przewodniczący Rady Miasta, od 2018 zastępca Prezydenta Miasta Krakowa.

Polecane na stronie

  • Kraków i jego finanse - okręt z coraz mniejszym zapasem paliwa [ więcej ]
  • Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa w Krakowie [ więcej ]
  • Podsumowanie akcji PIT za 2021 rok [ więcej ]
  • Krakowskie Przyspieszenie Mieszkaniowe 2021 [ więcej ]
  • Więcej zadań, więcej pieniędzy – możliwa perspektywa dla samorządów [ więcej ]
  • 25 lat Krakowskiego Holdingu Komunalnego [ więcej ]
  • Rzeczpospolita zdecentralizowana [ więcej ]
  • Rewitalizacja Fortu 52 na Klinach w Dzielnicy X [ więcej ]
  • Forum Przyszłości Dzielnic - jak było i jak może być [ więcej ]
  • Nowy komisariat Policji [ więcej ]

Sprawy PO

  • Platformerski program gospodarczy – inauguracja Forum Gospodarczego Krakowskiej PO [ więcej ]

Najnowsze informacje

Multimedia   ·   Artykuły

Więcej informacji w dziale media >