Newsletter – 14 maja 2018

Ostatnia aktualizacja: 14.05.2018 r.

Kolejny majowy Newsletter, wiele ciekawych spraw, w tym najważniejsze – wreszcie dyskusja o in vitro, decyzja wyborcza Prezydenta i Marsz Wolności. Zaczynamy skrótami, potem rozwinięcie i najpierw sprawy samorządowe, potem polityczne. Zaczynamy:

Sprawy samorządowe:

• Decyzja Prezydenta o starcie w kampanii prezydenckiej 2018.
• Wreszcie dyskutowaliśmy o In vitro, choć trochę dziwnie było.
• Flaga europejska – Kraków uszanował, Rada nie wprowadziła.
• Pomniki w Parku Jordana.
• Próba odwołania, czy szukanie nowej równowagi.

Sprawy polityczne:

• Polityczne konsekwencje decyzji Prezydenta i pomysły co dalej.
• Marsz Wolności, bo „wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem…”.

I szerzej, sprawy samorządowe:

• W czwartek po południu, tak jak zapowiedziano, Prezydent ogłosił swoją decyzję o starcie w kampanii prezydenckiej. Wiele było zaskoczenia, wiele nadziei, wiele nerwów. Były teorie, że Prezydent nie wystartuje, że zarekomenduje Władka Kosiniaka Kamysza na kandydata na Prezydenta. Były dyskusje, były spekulacje, ale w sumie okazało się, że startuje. Prezydent jednocześnie zapowiedział, że będzie miał swój komitet wyborczy i swoją listę do Rady Miasta. Decyzja niewątpliwie „sformatowała” prezydencką kampanię wyborczą, ale postawiła swoje pytajniki. Sprawa podstawowa – niewątpliwy sukces, że jest wygrywający kandydat, że z tym kandydatem możemy i pewnie będziemy współrządzić, że PiS w Krakowie prawdopodobnie nie wygra prezydenta. Część zwróciła uwagę na drugą kwestię, że będzie odrębna lista prezydencka i to stało się, w opinii niektórych, głównym przesłaniem tej konferencji. A szkoda, bo to był dzień „formatowania” wyborów prezydenckich w Krakowie, a wyszło, jakby sprawa list była najważniejsza, ważniejsza niż prezydentura.
• Wreszcie dyskutowano sprawę in vitro, a raczej rekomendacji dla Prezydenta w celu stworzenia programu wspierania zapłodnienia metodą in vitro. Dyskusja była przedziwna. Najpierw przedstawicielka inicjatywy obywatelskiej przedstawiła główne powody przyjęcia tej uchwały, w tym najważniejsze to szansa dla ludzi, którzy chcą, a nie mogą mieć własnego dziecka. Drugi powód to rezygnacja z takiego programu przez Państwo. Trzeci powód to dobre doświadczenia samorządów, które taki program powołały (np. Łódź, Poznań, Częstochowa). Były też inne powody, ale te były najważniejsze. Przedstawiono też (przeciwnicy przyjęcia uchwały) kontrargumenty. Pierwszy podstawowy to „niegodziwość metody”, bowiem przy zapłodnieniu in vitro niszczone są komórki ludzkie. Niewiele mówiono o problemach zdrowotnych kobiet, raczej zatrzymano się na porównaniach metody in vitro z wieloma antyludzkimi działaniami w historii. Te porównania wzbudziły spore protesty, że nie można rodziców, stosujących in vitro porównywać do hitlerowskich zbrodniarzy. Niestety nie udało się przeprowadzić dyskusji w sprawie in vitro w sposób racjonalny i merytoryczny. Wynik głosowania 20 za, 22 przeciw, 1 wstrzymujący.
• Chcieliśmy, aby w dzień sesji, 9 maja, Dzień Unii Europejskiej, Kraków podjął rezolucję w sprawie poszanowania, ochrony i promocji flagi Unii Europejskiej. Niestety, nie było większości, aby tę rezolucję wprowadzić. Na szczęście Pan Prezydent i Urząd Miasta stanęli na wysokości oczekiwań i cały Kraków był w kolorach żółto-niebieskich. Flagi były na tramwajach i autobusach, na lokalach urzędowych, na Tauron Arenie, na Kładce Bernatki. Brawo Urząd, szkoda że nie udało się podjąć rezolucji. Teraz próbujemy kolejny raz…
• Przegłosowano za to zgodę na kolejne pomniki w Parku Jordana, pomniki dla 6 znanych postaci które „przyniosły” Rzeczpospolitej niepodległość. Z naszego punktu widzenia te postacie nie budziły kontrowersji, kontrowersje za to budziło takie zagospodarowywanie Parku Jordana, który zamiast być parkiem,  miejscem wypoczynku, rekreacji, zieleni staje się parkiem pomników, betonu i siermiężnej architektury. Problem nie jest w symbolach-pomnikach, problem jest w zbytnim nagromadzeniu i koncentracji tych, brzydkich i często nie przypominających pierwowzorów, postaci pomnikowych. Park Jordana stał się coraz bardziej muzeum figur, coraz mniej staje się parkiem. I o to był główny spór…
• Został złożony wniosek o odwołanie Wiceprzewodniczącego Rady – Dominika Jaśkowca. Jednocześnie zaktualizowano podstawę prawną wniosku o odwołanie mnie z funkcji Przewodniczącego Rady. Powód tych działań podobno jest taki, że Klub Radnych PIS, mając 21 członków , oczekuje większej reprezentacji w prezydium Rady. Do końca kadencji zostało 6 miesięcy, próba robienia teraz zasadniczych zmian doprowadzić może do sporych kłopotów.

Sprawy polityczne:

• Decyzja Prezydenta o starcie, ale i o wystawieniu swojej listy do RMK wzbudziła wielkie kontrowersje.  Okazało się, że spora grupa polityków była na taki rozwój wypadków nieprzygotowana, stąd reakcje. Osobiście uważałem i dalej uważam, że w sytuacji „sformatowania” wyborów prezydenckich bardzo ważne jest, aby w przyszłej Radzie Miasta była zdecydowana większość, popierająca przyszłego prezydenta, jestem pewien, że prezydenta Majchrowskiego. Biorąc pod uwagę system wyliczania ilości radnych wg D’Honta pewność większości i to zdecydowanej, mamy kiedy jest jedna główna lista. Wspólna lista PO+N.pl+PK+inni daje zdecydowaną większość w RMK, na poziomie 25-28 radnych. Osobne listy takiej większości mogą nie dać albo mogą dać większość chwiejną. W takiej sytuacji byłoby najlepsze przeprowadzić badania, pokazujące najlepszy wariant. Jeżeli wyjdzie z nich, że wspólna lista jest opłacalna i jako jedyna gwarantuje większość – to jest to argument kluczowy. Jeśli okazałoby się, że nie ma wielkiej różnicy – wtedy zostaje wariant wielolistowy. Trzeba równolegle zabezpieczyć bieżącą działalność, czyli powołać wspólny klub PO+N.pl, ten klub wchodzi w koalicję z Przyjaznym Krakowem. Równolegle trzeba rozpocząć rozmowy o wspólnych  głównych założeniach politycznych, programowych i personalnych. Jednak te rozmowy nie powinno się prowadzić przez media tylko poważnie negocjując. Mamy w tym raczej dobre doświadczenia i trzeba tak to robić. I to powinna być nasza strategia, strategia PO, aby wygrać najbliższe wybory samorządowe !
• W sobotę odbył się w Warszawie wielki „Marsz Wolności”. Osobiście nie mogłem w nim brać udziału, ale śledziłem przebieg w internecie i poprzez kontakt z uczestnikami. Około 50 tysięcy uczestników, różne środowiska, duża otwartość i wzajemne poszanowanie, a także sprawna organizacja pokazują zasadność takich imprez. Jak śpiewali „Chłopcy z placu Broni” – „…wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem…”. Dziękujemy za Marsz Wolności !

« Trudna pozytywna decyzja – uszanujmy odrębność   ·   Newsletter – 21 maja 2018 »