Krakowskie i małopolskie finanse
Zobacz też: pełną wersję programu finansowego
30 lat działam w samorządzie. Za swoje główne osiągnięcia w tym czasie uważam stworzenie Krakowskiego Holdingu Komunalnego, zrealizowany z powodzeniem pomysł Karty Krakowskiej, reformę mieszkalnictwa i reformę finansów miasta. Teraz przedstawiam kilka nowych, najważniejszych propozycji dla Krakowa i Małopolski. Pora porozmawiać o pieniądzach.
Jednym z kluczowych wyzwań następnej kadencji będą finanse. Bez pieniędzy nie da się bowiem realizować zadań bieżących i inwestycyjnych, spełniać obietnic i odpowiadać na oczekiwania mieszkańców.
- Proponuję podjęcie prac nad powołaniem samorządowego banku. Pomocą powinien być tu Małopolski Fundusz Rozwoju. Byłby to wykorzystujący lokalny patriotyzm, aczkolwiek uniwersalny bank, obsługujący ludność, przedsiębiorstwa i podmioty samorządowe. Taki bank finansowałby także duże projekty samorządowe.
- Proponuję tworzenie funduszy inwestycyjnych i spółek z udziałem samorządowych spółek prawa handlowego w celu finansowania nowych, dużych projektów inwestycyjnych.
- Proponuję zastosowanie nowych narzędzi finansowania projektów w postaci instrumentów stałoprocentowych lub obligacji stosowanych publicznie i do obywateli. Skorzysta na tym samorządowy inwestor, skorzystają mieszkańcy i przedsiębiorcy.
- Proponuję szybkie zajęcie się tematem regionalnych ubezpieczeń – majątkowych, zdrowotnych i na życie. Stanowiłyby one dodatkową ofertę ubezpieczeniową dla mieszkańców, a samorządy zyskałyby nowe źródło finansowania długoterminowego. Regionalna kasa chorych? Ubezpieczalnia zdrowotna? Sprawdźmy, czy to możliwe.
Co z tego możemy mieć? Zacznijmy od korzyści dla mieszkańców. Zyskaliby oni lepszą, atrakcyjniejszą ofertę w zakresie finansów i ubezpieczeń, a także większe bezpieczeństwo. Korzyści dla samorządów to merytoryczna, specjalistyczna obsługa, trwałe źródło finansowania różnorakich projektów, zyskanie szerszych możliwości finansowych. W trudnych czasach – duży atut.
Jak do tego dojść? Trzeba zacząć od szczegółowego, wstępnego rozpoznania możliwości organizacyjnych, finansowych i formalno-prawnych. Potem przyjdzie czas na decyzje polityczne i wspólne, międzysamorządowe zespoły oraz ewentualne zmiany ustawowe. Bazą do działań powinien być Małopolski Fundusz Rozwoju.
Czy to w ogóle jest możliwe? Wzorem są dla nas podobne samorządy regionalne czy metropolitalne za granicą, gdzie takie instytucje funkcjonują. Także u nas mieliśmy w przeszłości Kasę Oszczędnościową Miasta Krakowa z dużymi finansowymi (i nie tylko finansowymi) dokonaniami.
Szczegółowe opisanie możliwości, efektów, drogi dojścia do celu, jak również aktualnych przykładów z Europy oraz historycznych z Krakowa i Małopolski zawarłem w szerszym artykule.
Bogusław Kośmider