Czy należy bać się eksmisji?
Ostatnia aktualizacja: 02.03.2020 r.
Eksmisja to sytuacja, jakiej nikt by sobie nie życzył. Mieszkanie, dach na głową to wszak podstawowa potrzeba każdego z nas. Pani, która ostatnio przyszła na czwartkowe spotkania była w trudnej sytuacji, bo do Z-cy Prezydenta ds. Mieszkalnictwa trafiają sprawy najtrudniejsze.
Pani mieszka z dziećmi w lokalu, za który przestała płacić 2 lata temu, opłaca tylko media. Właściciele mieszkania tracą już cierpliwość, dlatego mieszkanie socjalne jest pilnie potrzebne. Pani dopiero teraz przyszła do Urzędu, nawet nie złożyła wniosku. Sprawa toczyć się będzie swoim trybem w Wydziale Mieszkalnictwa UMK. Ale pani właśnie otrzymała od właścicieli pozew do sądu o eksmisję z lokalu.
Nawet w takiej sytuacji sprawa nie jest stracona. Sąd dość szybko podejmie sprawę i oceni – czy eksmisja jest właściwa, czy nie. Jeżeli sąd uzna, że eksmisja jest właściwa, jednocześnie uzna czy lokatorowi należy się mieszkanie socjalne, czy nie. Jeżeli sąd uzna, że mieszkanie socjalne się należy – taka osoba czy rodzina wejdzie natychmiast na listę oczekujących. To jest najszybsza droga. Oczywiście pod warunkiem, że wyrok sądu byłby korzystny – czyli eksmisja z prawem do lokalu socjalnego.
Bywają sytuacje, kiedy warto nie bać się rozstrzygnięć w sądzie!
Ale czasem się zdarza, że eksmitowany lokator dostaje wyrok bez prawa do lokalu socjalnego, a mimo to Gmina, po przeprowadzonej procedurze, jednak ten lokal socjalny przyznaje. Samorząd także w ten sposób służy swoim mieszkańcom i nie zostawia ich bez wyjścia.