Pierwsze spotkanie Klubów Obywatelskich w Krakowie, w Operze Krakowskiej.
Ostatnia aktualizacja: 08.03.2016 r.
Spotkanie rozpoczął Witek Bereś, mówiąc o zasadach i celach Klubów Obywatelskich. Potem Grzegorz Schetyna mówił po co są Kluby Obywatelskie. „Chcemy tworzyć przestrzenie wolności i dialogu, ale bez nienawiści w dyskusji i wzajemnym argumentowaniu”, „Musimy pisać scenariusz na 2019 rok i później” – tak podsumował to Przewodniczący PO.
Potem słowo wstępne przedstawili ks bp Pieronek i prof. Hausner. Bp Pieronek mówił o koniecznych w polityce wartościach, mówił o potrzebie rozumienia innych, o tym, że właśnie wartości są pancerzem chroniącym polityków. Mówił także o niezrozumiałym dla wielu zbyt lewicowym skręcaniu Platformy.
Prof. Hausner najpierw przeprowadził „rachunek sumienia PO”, mówiąc o zaniechaniach, o brakach działania, o niezrealizowanych obietnicach. Mówił co różni polityków publicznych, chcących rozwiązywać problemy Państwa od polityków partyjnych, chcących rozwiązywać bieżące problemy partii. Mówił o politykach, którzy nieodpowiedzialnie obiecują i tych, którzy odpowiedzialnie mówią, co można i że oni niestety przegrywają. Mówił, wielokrotnie to słyszałem w innych okolicznościach, że ważna jest próba rozwiązywania problemów, nawet kosztem przegranej, ale dającej siłę na przyszłość. Dawał przykład Niemiec, gdzie Schroeder podjął reformy tzw. Agendy 2010, Merkel korzysta z efektów, ale SPD ma prawo i legitymację do reprezentowania Państwa, właśnie dzięki odwadze reform.
Potem były głosy z Sali, o mowie nienawiści, o koniecznych reformach, o Trybunale, o służbie cywilnej, o odpowiedzialności decyzji rządu i parlamentu, o oczekiwaniach obywateli. W podsumowaniu mówiono o konieczności przygotowywania planu rządzenia (prof. Hausner) i o konieczności stosowania wszędzie wartości (ks bp Pieronek) .
Oceniając inaugurację Klubów Obywatelskich jako plusy uznaję:
+ 1) duże, wręcz ogromne zainteresowanie ludzi, nie tylko ludzi PO, także mediów,
+ 2) bardzo ciekawi, poważni prelegenci, nie polityczni, wręcz apolityczni,
+ 3) poruszenie wielu ważnych kwestii,
+ 4) ważne ponad polityczne rozmowy, pokazujące perspektywy.
Widzę także problemy, które musimy rozwiązać:
– 1) zbyt dużo rozpamiętywania porażki, nieudatności, klęski, z tego szybko trzeba się otrząsnąć,
– 2) zbyt mało dyskusji o przyszłości, o pozytywnym planie działania, o pomysłach i planach na przyszłość,
– 3) zbyt dużo punktu widzenia PO, zbyt mało ludzi spoza, choć na Sali bardzo dużo było ludzi nie tylko członków PO, trzeba ich ośmielić do rozmowy,
– 4) zbyt mocne ataki na Kościół, PO to partia centrum, szanująca Kościół i wiarę i wobec tego przyjaźnie neutralna.
Wnioski na przyszłość ? Po pierwsze kontynuować, bo to dobry kierunek. Po drugie – więcej mówić o przyszłości, o pomysłach na dobrą Rzeczpospolitą, na dobre rządzenie, na szanowanie wszystkich. Po trzecie – robić spotkania monotematyczne, np. ws. Trybunału, samorządów, gospodarki, a nie tak szeroko. Po czwarte – szczegółowiej przygotowywać tezy, tak aby dyskusja była ukierunkowana.
Sam chciałem zapytać o pozytywny scenariusz przyszłości – co może i powinno się stać, aby z tego zakrętu polityki wewnętrznej i zewnętrznej, z tej mowy nienawiści dwóch na śmierć walczących plemion, z tego węzła problemów gospodarczych i społecznych – wyjść jako Państwo, jako społeczeństwo, jako gospodarka wzmocniona. Taki pozytywny scenariusz, z wariantami awaryjnymi, jest bardzo potrzebny. Potrzeba nam patrzenia w przyszłość, patrzenia pozytywnego, pokazującego pozytywną przyszłość.
Mam takie coraz głębsze wrażenie, że przyszłość będzie inna niż planują rządowe i opozycyjne scenariusze, potrzebne będzie niewątpliwie dużo szersze patrzenie na przyszłość, na polskie problemy polityczne, społeczne, gospodarcze, ale także na problemy nie tylko polskie. Potrzeba o wiele większej wyobraźni, niż ta, która obecnie jest przedstawiana.
O tym będziemy mówić na kolejnych spotkaniach Klubu Obywatelskiego w Krakowie. Przyszłość należy do odważnych, otwartych umysłów. Chciałbym, aby tak działał Klub Obywatelski w Krakowie.
Chcę bardzo mocno podziękować ludziom, dzięki którym pomysł został wymyślony, przygotowany i wdrożony. Pomysł wymyślił Jacek Niedźwiecki z mojego 2 Koła Gospodarczego, przygotował szczegóły, pomysły i plany działania. Pomysł wsparła i pomogła w wielu sprawach Ania Gapys. Dzięki też senatorowi Klichowi i posłom Irkowi Rasiowi i Józkowi Lassocie. Dziękuję Wam, bo za taką pracę trzeba bardzo, bardzo podziękować.
Podsumowując, myślenie ma kolosalną przyszłość i ta przyszłość może wykuć się na spotkaniach Klubów Obywatelskich. To bardzo dobra inicjatywa, będę w niej mocno uczestniczył. Warto było i warto będzie !